czwartek, 26 maja 2016

17. M. Duron "KRÓLOWIE PRZEKLĘCI" tom 2

Uwielbiam świat literatury. Sprawia, że przeżywam niesamowite przygody. Sama mogę wybrać uniwersum, do jakiego chciałabym trafić. Mogę polubić lub znienawidzić bohaterów. Taka, swego rodzaju, "samowolka" bardzo mnie kręci. Dzięki temu trafiam często na lektury, które zachwycają i zapewniają mi długie godziny doskonałej rozrywki. Jakiś czas temu prezentowałam Wam książkę. Dołączyła ona do tego grona. Dziś napiszę trochę o jej drugim tomie. "Królowie Przeklęci" tom 2 są tak samo zachwycający jak swój poprzednik, wszak mają kilka mankamentów, ale zupełnie niewielkich. W tym wydaniu znajdują się dwie powieści: "Prawo Mężczyzn" oraz "Wilczyca z Francji". Zapraszam do lektury!

~*~
Ludwik Kłótliwy umiera w dziwnych okolicznościach. Dworzanie podejrzewają otrucie. Do walki o tron stają jego brat, stryj oraz nowo narodzony syn. Kto zdobędzie władzę? Jakie będą konsekwencje sporu? Czy przekleństwo templariuszy dalej będzie zbierać swoje żniwo?

Ta część cyklu najmniej mi się podobała. W gruncie rzeczy to nie potrafię nawet umotywować dokładnie, dlaczego. Najbardziej na to wskazuje dość znacząca zmiana narracji. Druon nie pisze już tak jak wcześniej. Plusem tej zmiany jest to, że powieść nie jest już tak przewidywalna. Czytelnik (jeśli nie zna wnikliwie historii Francji) nie raz się zaskoczy nagłymi zwrotami akcji i zakończeniami niektórych wątków.

Warto docenić wciąż nie rozczarowujący poziom kunsztu Druon jeżeli chodzi o kreowanie literackich odpowiedników faktycznych intryg. Powieść ocieka krwią, a to jest jedna z cech, którą tak bardzo lubię w "Królach...". Znów obserwujemy złą stronę władzy, która prowadzi do egoizmu i okrucieństwa. Pojawiają się również romanse, starające się dać namiastkę prawdziwej miłości bohaterom.

Nie podobał mi dość mocno jedynie wątek Guccia. W "Prawie Mężczyzn" ten bohater niesamowicie mnie irytował, jego zachowanie, duma, sposób bycia były dla mnie odpychające. Kiedy wcześniej go jedynie tolerowałam, tak teraz jest dużo niżej w mojej hierarchii postaci, które można znaleźć w cyklu. Nadrabiał to jednak zręcznie mój kochany hrabia D'Artois;D

Jednak należy przyznać, że autor umiejętnie poprowadził akcję dając podwaliny pod niesamowitą "Wilczycę z Francji". A jaka ona jest? Czytajcie dalej.

~*~
Do Francji przybywa Izabela, córka Filipa Pięknego, która nie może już znosić upokorzeń ze strony męża - homoseksualisty, króla Anglii. Tylko w ojczyźnie czuje się bezpieczna. Ale czy tylko spokój ducha znajdzie w Francji? Czy jej przybycie przyniesie dobro królestwu?


To najlepsza powieść całego cyklu, według mnie. Podobała mi się tak bardzo, bo Druon w końcu skupił się co nieco na kobiecych postaciach. Izabela, która wcześniej była mi obojętna, teraz urosła do rangi drugiej postaci z mojego prywatnego rankingu, o jakim wspomniałam wcześniej. 

Powieść zainteresowała mnie już od enigmatycznego początku. Przeniosłam się w zupełnie inne miejsce i poznałam niesamowite wątki. Postać Mortimera bardzo mi się podobała. Żeby Wam nie spoilerować nie powiem, jaką spełniał rolę. Hrabia D'Artois również dalej mnie w sobie rozkochiwał:)

Muszę przyznać, że przeczytałam całą powieść z przyjemnością i ciągłym zainteresowaniem, ale zakończenie totalnie wbiło mnie w fotel i sprawiło także niemałe mdłości. Makabryczne sceny, którymi karmi nas Druon sprawia, iż zamykając książkę, po przeczytaniu ostatniej strony, nie wiedziałam, co ze sobą począć. To na prawdę było zatrważające i obrzydliwe, ale jednocześnie takie prawdziwe i konkretne. Tego właśnie oczekuję od literatury:)

~*~

Podsumowując - pozycja obowiązkowa, zarówno dla historycznych koneserów jak i laików. Sądzę, że nie ma takiej osoby, która nie znajdzie w tym cyklu czegoś dla siebie!

Zapraszam do dyskusji w komentarzach!
Pozdrawiam i miłego zaczytania,
A.

Metryczka:
Wydawnictwo: Otwarte
Rok wydania: 2015
Tłumaczenie: Adrianna Celińska
Stron: 680
Ocena: 8/10









16 komentarzy:

  1. Hm, najpierw piszesz, że to najmniej ciekawa część cyklu, potem że najbardziej Ci się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nieuważnie czytasz:) w tej publikacji są DWIE powieści, jedna z nich nie podobała mi się zbytnio a druga jest majstersztyk.

      Usuń
  2. Ja mam już na swojej półce pierwszy tom, mam nadzieję, że niebawem uda mi się za niego zabrać.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi się drugi tom podobał tak samo, jak pierwszy. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten cykl musi ozdobić moją półkę :) nie dość, że pięknie się prezentuje, to jeszcze zawiera kawał naprawdę dobrej literatury. Szkoda, że mam tak mało czasu, bo chętnie bym go sobie odświeżyła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Od zawsze trzymałam się z dala od książek tego typu :) Ale skoro ta seria narobiła tyle szumu w blogosferze, myślę, że przełamię się i sprawdzę, co w niej takiego jest.
    Justyna z livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzy części stoją na półce i czekają na swoją kolej. Ciągle nie mogę się za nie zabrać, bo coś innego bardziej mnie przyciąga. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety "Królowie przeklęci" czekają na swoją kolej.; CC

    https://paulabookfreak.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta seria czeka w kolejce:) mam nadzieje, że będzie to wciągająca przygoda czytelnicza:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Za każdym razem wielkość tych książek mnie odstrasza. Zwłaszcza kiedy z moim czasem jest tak krucho. Kiedyś zdecydowanie się za nią zabiorę, może nawet na wakacjach :)

    Pozdrawiam,
    Cmentarz Zapomnianych Książek

    OdpowiedzUsuń
  10. Niestety jeszcze nie miałam okazji przeczytać... tak wiele książek, a tak mało czasu...

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie ta seria kurzy się na półce od kilku miesięcy :( Obym wreszcie znalazła czas na jej przeczytanie!

    OdpowiedzUsuń
  12. Całkowicie zgadzam się z Twoją opinią, podpisuję się pod nią całym czytelniczym sercem. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Choć recenzja ciekawa, to jednak nie mój typ i nie sięgnę po te książki ;)

    Pozdrawiam,
    Czytaninka

    OdpowiedzUsuń