poniedziałek, 4 lipca 2016

22. J. Shaara "ŻYWI I POLEGLI"

Historia jest pełna krwawych i tragicznych wydarzeń. Człowiek, który ją tworzy, nie zawsze potrafi pokojowo rozwiązywać różne spory, jakie często doprowadzają do śmierci wielu tysięcy. Tak też się stało podczas wojny secesyjnej. Bardzo dobrze ukazał ten problem Jeff Shaara w książce "Żywi i Polegli", wieńczącej całą trylogię.
Generał Lee przegrywa trzydniową bitwę po Gettysburgiem, pogrążony brakiem fenomenalnego wojskowego umysłu Thomasa "Stonewalla" Jacksona. Początkowa potęga Konfederacji szybko stopniała. Lincoln postanawia pójść za ciosem i zastępuje nieskutecznych dowódców obiecującym Ulyssesem S. Grantem.

Jestem zachwycona lekturą tej powieści. Pojawiają się tutaj bohaterowie poprzednich dwóch tomów, których bardzo lubię i miło było się znów z nimi spotkać, wszak okres historii wojny domowej w USA, jaki obejmuje ta książka, nie jest moim ulubionym.

Czytając "Żywych i Poległych" czujemy niesamowity amerykański klimat, który opływa w patos. Dla niektórych czytelników książka może się wydać nużąca, ale zapewniam, że na prawdę warto przeczytać. A czego Jeff Shaara chce nas nauczyć? Nie ma ani dobrych ludzi ani złych, to samo tyczy się generałów. To, co ogół o nas myśli ,zależy jedynie od czynów i to za nie będziemy rozliczani.

Młody Shaara bardzo upodobnił się stylem w ostatnim tomie trylogii do swojego ojca, w taki sposób, że gdyby nie jego odmienne imię na okładce, miałabym problem z rozróżnieniem obu panów. Nie uważam to jednak za jakiś minus pozycji. Przy "Żywych i Poległych" bawiłam się świetnie, a jedyny mankament jest taki, iż bardzo szybko przeczytałam tych ponad siedemset stron. Wszystko, co dobre musi się kiedyś skończyć. Czuję się jednak zaszczycona, mogąc znów przeżyć tę historię. Obudziła we mnie dawne sentymenty i ponownie zaczynam szukać małych smaczków, jeszcze przeze mnie nie odkrytych.

Miłego zaczytania!
Pozdrawiam,
A.
~*~
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Rok wydania: 2010
Tłumaczenie: Łukasz Witczak
Stron: 712
Ocena: 9/10

6 komentarzy:

  1. Ja nie lubię książek, które są związane z jakimiś wojnami, czy wydarzeniami historycznymi, więc raczej nie sięgnę, ale twoja recenzja, choć krótka, bardzo mi się podobała ;)

    Pozdrawiam cie z całego serduszka <3
    Tusia z bloga tusiaksiazkiinietylko.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano tak wyszło, że krótka;D Więcej się nie powtórzy;D

      Usuń
  2. Nie czytałam wcześniejszych części. W sumie rzadko sięgam po takie historie, ale powiem, że mnie kusisz tą pozycją. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeżeli chodzi o książki o wojnie, to preferuje te opisujące II wojnę światową. Nie jestem pewna, czy zmienianie tego to dobry pomysł, bowiem "Krzyżacy" okazali się dość nużący, (choć i tak lepsi, niż się spodziewałam!). Raczej nie sięgnę, ale kto wie? ;p
    Pozdrawiam,
    nie-poczytalna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytaj w takim razie "Parabellym" R. Mroza. Ja właśnie czytam pierwszy tom i jestem zachwycona;D

      Usuń
  4. Bardzo lubię wracać do niektórych książek, właśnie do odkrywanie czegoś, co wcześniej mi umknęło, sprawia, że stają się mi bliższe. :)

    OdpowiedzUsuń