wtorek, 31 stycznia 2017

96. R. Mróz "EKSPOZYCJA"

Po raz kolejny Remigiusz Mróz, tak:) Który to już raz? Dokładnie ósmy. Tym razem zupełnie nowa opowieść i inny klimat, ale jaki emocjonujący i świetny! Zresztą jakiego innego zdania mogliście się spodziewać? To Pan Mróz - wszystkie jego powieści zdobywają moje serce:)

Zapraszam na recenzję "Ekspozycji" Remigiusza Mroza!:)

Książka rozpoczyna się prawdziwym trzęsieniem ziemi. Na krzyżu na Giewoncie ktoś powiesił mężczyznę, o którym nie wiadomo nic - kim jest, czym się zajmował i komu naraził. Wiktor Forst, komisarz prowadzący śledztwo, ma niemały orzech do zgryzienia. Cała sprawa zaczęła śmierdzieć na kilometr, gdy policjant z nieznanych przyczyn zostaje odsunięty od prowadzenia dochodzenia i zawieszony. Mężczyzna nie poddaje się jednak i wraz ze znajomą dziennikarką Olgą Szrebską postara się sam rozwiązać zagadkę Mordercy z Giewontu. Sam jeszcze nie wie ile okropności przeżyje i jak szokujący będzie finał.

Zawsze przed napisaniem recenzji zaglądam na Lubimy Czytać, by poczytać opinie innych na temat danej pozycji i po prostu rozeznać się w zdaniach różnych czytelników. Każdy bowiem widzi inaczej wszystkie pozycje i zwraca uwagę na odmienne elementy. Przeżyłam ogromny szok, gdy zobaczyłam recenzje "Ekspozycji". Wielu uważa ją za najsłabszą książkę Pana Mroza, uznając za przerysowaną, zbyt hollywoodzką, pisaną na siłę i tym podobne. Oczywiście szanuję zdanie innych osób, ale zupełnie się nie zgadzam z tymi opiniami. Mnie pierwszy tom trylogii z Forstem wciągnął ogromnie, dostarczając kilku godzin świetnej rozrywki. Nigdy nie powiedziałabym, że autor przesadził w kreowaniu fabuły. Mi wręcz podobał się ten rozmach. "Ekspozycja" bardzo przypomina mi "Parabellum" właśnie owym rzekomym "przerysowaniem".

Co szczególnie przypadło mi do gustu? Zdecydowanie same modus operandi Mordercy z Giewontu. Pan Mróz postarał się, by jego czyny na prawdę budziły grozę. Już pierwsze sceny, prezentujące wisielca na krzyżu, szokują i niemal zmuszają do dalszej lektury. Szczególnie, że bohaterowie są dla mnie niezwykle charyzmatyczni i intrygujący. Uwielbiam Forsta - jego szczerość, humor, stanowczość i gumy cynamonowe;D To kawał dobrego bohatera, który zdecydowanie zasługuje na wiele czasu na kartach powieści. Wielokrotnie mu współczułam i przeżywałam złe wydarzenia z nim związane. Olga Szrebska mu nie ustępuje, choć wiemy o niej sporo mniej. Dziennikarka i komisarz tworzą parę bardzo osobliwą i zabawną. Więcej jednak dowiecie się dopiero z lektury.

Wielu czytelników zarzuca także "Ekspozycji" zbyt duże zagmatwanie pewnych niuansów historycznych, pojawiających się na jej kartach. Wiecie, jak ogromną fanką owej dziedziny jestem, więc wszelkie nawiązania do przeszłości ogromnie mnie cieszą. Remigiusz Mróz dotknął tuż przy samym finale zagadnienia, wzbudzającego we mnie niezwykle silne emocje. Oczywiście nie powiem Wam, o co chodzi, ponieważ to niezwykle ważna informacja dla fabuły. Możecie być jednak pewni, iż finał wbił mnie w fotel.

"Ekspozycję" skończyłam czytać już kilka dni temu, ale wciąż mam książkowego kaca. Zakończyło się okropnie, zupełnie wybijając mnie z pantałyku. Wprost nie mogę się doczekać sięgnięcia po "Przewieszenie". Mam tylko nadzieję, iż wszystko zostanie w sensowny sposób wyjaśnione. Ale i tak nie wybaczam tego rozwiązania akcji Panu Remigiuszowi Mrozowi. To paskudny atak na moje uczucia;P

Ja Wam "Ekspozycję" ogromnie polecam. Sądzę, że jeśli nastawicie się na rozmach i hollywodzkie zagrania, będziecie niezwykle zadowoleni z lektury. To właśnie ten Pan Mróz, jakiego uwielbiam i kocham. Dziękuję Panu za kilka godzin wspaniałej literackiej rozrywki!

Życzę wspaniałego zaczytania!
A.

~*~
Wydawnictwo: Filia
Rok wydania: 2015
Stron: 480
Ocena: 10+/10

1 komentarz:

  1. Czytam mnóstwo, kryminał to mój ulubiony chyba rodzaj lektur, ale jak dotąd do polskich kryminałów nie bardzo się przekonałam... A jednak ta książka wydaję się być zachęcająca, dlatego przy okazji przyjrzę się jej bliżej :) pozdrawiam

    matkowaciniezwariowac.blog.pl

    OdpowiedzUsuń