poniedziałek, 11 kwietnia 2016

7. J. Austen "EMMA"

Wiosna chyba rozgościła się już na dobre za naszymi oknami, więc warto sięgnąć po lekką i przyjemną powieść. Dziś proponuję Wam "Emmę" pióra niezawodnej Jane Austen, która swego czasu zapaliła moją pasję do realiów XIX-wiecznych. "Emma" jest drugą pozycją w cyklu "Pora na klasykę".

Emma Woodhouse jest dwudziestoletnią bardzo piękną i inteligentną kobietą. Mieszka wraz ze swoim ojcem w Highbury. Niedawno towarzyszyła im również jej guwernantka - panna Taylor - ale wyszła za mąż za miejscowego wdowca. To małżeństwo, w którego skojarzeniu Emma miała swój udział, sprawiło że panienka zauważyła w sobie wielki talent do swatania par. Nie osiada na laurach i postanawia znaleźć odpowiedniego kandydata dla swojej nowej przyjaciółki - panny Smith. Co z tego wyniknie? Czy Emma dopnie swego? A może sama wpadnie w sidła miłości, których tak się wystrzega?

Czytałam już kilka powieści Jane Austen, ale muszę przyznać, że z "Emmą" zaznajamiałam się po raz pierwszy. Jakże miłe było to spotkanie! "Emma" jest powieścią, która chwilami w bardzo zabawny sposób opisuje problemy XIX-wiecznej Angielki. Angielska prowincja jest miejscem pełnym konwenansów i sztywnych obyczajów. Emma, która nie ma żadnych obowiązków, doskonale odnajduje się w tej sferze.

Podczas lektury, główna bohaterka bardzo przypominała mi inną postać z książek Austen. Mianowicie Elizabeth Bennet z pozycji "Duma i uprzedzenie" (niebawem również o niej opowiem). Ma majątek i rodzinę wszak nudzi się bez towarzystwa przyjaciół. Jednoczenśnie Emma jest bardzo rozpieszczona. Ma duże mniemanie o siebie i nie widzi nic złego w manipulowaniu innymi. Jednak lubię ją. Jest uroczą postacią, która umilała mi jeszcze bardziej zabawną historię, szczególnie komiczne zakończenie, w myśl powiedzenia: "Kto się lubi ten się czubi". :)

Austen z bohaterów drugoplanowych również zrobiła użytek, ukazując przez ich zachowanie konkretne postawy ludzkie i ich charaktery. Znajdziemy tutaj niemal wszystko, na przykład: ojciec Emmy - Henry Woodhouse jest strasznym hipochondrykiem i flegmatykiem o ciężkim usposobieniu, a panna Taylor (właściwie pani Weston) to uosobienie rozsądku i roztropności. Ale to jest specyfikacja literatury Austen. Świetnie tworzyła ludzkie portrety. Za to właśnie lubię jej angielską klasykę.


Podsumowując - idealna powieść na wiosnę! Lekka, przyjemna i zabawna. Dla wielbicieli prozy J. Austen oraz klasyki angielskiej. Powieść niepozorna w swej prostocie, ale zawierająca ważny morał.

Pozdrawiam!
Miłego zaczytania, 
A.
~*~
Metryczka:
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2009
Tłumaczenie: Jadwiga Dmochowska
Stron: 415
Ocena: 8/10

21 komentarzy:

  1. Bardzo podoba mi się fakt, że w książce poruszone zostały problemy XIX-wiecznej Angielki. Czuję, że lektura spodoba mi się bardzo. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Och te klasyki! Na mojej półce czekają "Wichrowe wzgórza" i nie mam kiedy po nie sięgnąć :(

    OdpowiedzUsuń
  3. „Emma” to niezaprzeczalna klasyka, choć z rodzaju tych lekkich. Przepadam za tą książką, lubię do niej wracać wiosną, jak wspomniałaś. Pozdrawiam! :)

    www.majuskula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam, ale mam w planach nadrobić wszystkie swoje zaległości powieści Jane Austen :)

    OdpowiedzUsuń
  5. W tym miesiącu mam zamiar zapoznać się bliżej z Jane Austen, ale sięgnę raczej po "Rozważna i romantyczną"

    OdpowiedzUsuń
  6. Recenzja "Rozważnej i romantycznej" też się niebawem pojawi:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam klasykę angielską, więc to coś dla mnie :) Bardzo cenię tę autorkę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Skoro bohaterka ma coś wspólnego z Elizabeth z Dumy i uprzedzenia to muszę tę książkę przeczytać;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pokochałam Dumę i uprzedzenie, więc jestem pewna, że Emmę również pokocham ;) Uwielbiam książki o takiej tematyce. Zachęcająca recenzja :*

    Pozdrawiam i zostaję na dłużej! http://zksiazkawkieszeni.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Chociaż generalnie nie lubię ani romansów, ani XIX- wiecznych książek o "pannach z dobrych domów", to jakoś "Duma i uprzedzenie" oraz "Rozważna i romantyczna" zdobyły moją sympatię, więc pewnie "Emma" będzie dobrą pozycją na któryś z leniwych, wiosennych wieczorów :)

    OdpowiedzUsuń
  11. O, muszę przyznać, że o Emmie jeszcze nie słyszałam, jednak już zapisałam sobie tytuł. Wiosna zagościła i za moim oknem. Po Twojej recenzji mam zamiar w najbliższym czasie sięgnąć po Emmę. Mam nadzieję, że za jej sprawą wiosenny klimat zagości i w moim domu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wychowałam się na takich książkach, szalenie sympatycznie je wspominam, tyle wieczorów z nosem w książkach tej autorki. :) Świetnie, że wracamy do tych książek, przyjemne zaczytanie. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam Dumę i uprzedzenie no i oczywiście Elizabeth, więc jeżeli główna bohaterka tej powieści Austen, Emma jest podobna do panny Bennet to muszę się koniecznie za nią zabrać! Emma jest na mojej liście, ponieważ chciałabym przeczytać więcej dzieł autorki:) Pozdrawiam!
    Ich perspektywy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książki Austen ogólnie można połączyć w jeden ciąg. Są podobbe, ale inaczej się prezentują:)

      Usuń
  14. Za moim oknem żadna wiosna się nie rozgościła, jesień raczej i to brzydka....
    Co do prozy pani Austen to muszę mieć dobry dzień, żeby przez nią przebrnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  15. No niby książka lekka i przyjemna. Trochę wygląda jak klasyk. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Książki tej jeszcze nie miałam okazji przeczytać, ale z pewnością wstawię ją do kolejki ^^ Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie czytałam jeszcze nic tej książki, ale myślę, że mogłaby mi się ta książka spodobać ;)

    Pozdrawiam,
    Czytaninka

    OdpowiedzUsuń
  18. Z Jane Austen czytałam jedynie "Rozważną i romantyczną" i była zachwycona. Niedawno zastanawiałam się po jaką kolejną książkę jej autorstwa mogłabym sięgnąć i chyba będzie to Emma, faktycznie idealna na wiosnę! :D

    Pozdrawiam ciepło, bookworm z http://ksiazkowoholizm.blogspot.com/ :>

    OdpowiedzUsuń