sobota, 13 sierpnia 2016

TBR #2, czyli idę jak burza;D

Jest druga połowa wakacji, a ja dopiero teraz zaczynam narzucać sobie ogromne tempo. Niedawno publikowałam Wam poprzedni TBR, a już przyszła pora na drugi:) Oczywiście nie zrozumcie mnie źle - nie czytam na akord, dla ilości książek. Sięgam po kolejne pozycje w takim tempie, ponieważ jestem wciąż głodna słowa pisanego i kolejnych historii:)

Ten TBR będzie obejmował siedem lektur plus jeden comiesięczny bonusik. Jesteście ciekawi? Zaczynamy:)
~*~













Postanowiłam rozpocząć powieścią Matthewa Quicka "Poradnik Pozytywnego Myślenia". Jest to moje pierwsze spotkanie z tym pisarzem. Jestem bardzo ciekawa tej książki szczególnie, że zamierzam obejrzeć film z moją ukochaną Jennifer Lawrence, a ja stoję murem za zasadą "najpierw książka, potem ekranizacja".  


























Tę książkę znalazłam w swojej gminnej bibliotece. Zaciekawiło mnie oczywiście jedno - Paryż w tytule;D Przeczytawszy opis z tyłu okładki, przekonałam się jeszcze bardziej i uznałam, iż powieść Michele Zackheim może być interesującą historią.












  











"Grę Endera" Orsona Scotta Carda przeczytałam już jakiś czas temu, tuż przed tym, jak do kin weszła ekranizacja z młodym Asą Butterfieldem. Znane mi było już wtedy nazwisko autora, nigdy jednak nie byłam jakoś specjalnie związana z literaturą sci-fi. Teraz postanowiłam powrócić do pana Carda i ponownie zagłębić się w losy Endera.


























Niedawno wspominałam Wam, iż zamierzam sobie przypomnieć dwa pierwsze tomy serii o Felixie, Necie i Nice oraz przeczytać dalsze losy trójki przyjaciół. Pierwszy tom za mną. Pora więc na drugi, czyli "Felix, Net i Nika oraz Teoretycznie Możliwa Katastrofa".












                                                                      













"Lawendowy pokój" wyszperałam z biblioteki. Zaciekawiła mnie oczywiście... Francja;D (zaczynam być monotonna z tym miejscem akcji, prawda?;) ) Nie mam żadnego doświadczenia z literaturą obyczajową, ale mam nadzieję, iż książka Niny George mi się spodoba.


























 "Zbuntowane Anioły" postanowiłam przypomnieć sobie zaraz po przeczytaniu pierwszego tomy trylogii - "Mroczny Sekret". Mam nadzieję, iż historia utrzyma swój porządny poziom, mimo upływu lat.


























I to jest mój czytelniczy MUST HAVE ostatniego czasu. Pragnęłam tej powieści tak bardzo! A to wszystko przez Anitę z Bookreviews! Już niemal miałam własny egzemplarz w swoich łapkach, ale niestety transakcja nie doszła do skutku. Okazało się jednak, że przepiękny "Gambit Hetmański" znajduje się w pobliskiej miejskiej bibliotece. Nawet nie wyobrażacie sobie mojego szczęścia;)












~*~















Tak prezentuje się stosik, który w najbliższym czasie zamierzam zgłębić.


























Comiesięcznym bonusem jest oczywiście kolejny tom Wiedźmina Andrzeja Sapkowskiego. Tym razem "Wieża Jaskółki".









~*~
To już wszystko na dziś:)
Mam nadzieję, że wpis Wam się podobał. Zapraszam do dyskusji w komentarzach.
Pozdrawiam, 
A.

7 komentarzy:

  1. Gambit hetmański - uwielbiam, świetnie mi się go czytało. :) Mnóstwo dobrych książek przed Tobą. Fascynującego zaczytania! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już się nie mogę doczekać aż go pochłonę:)

      Usuń
  2. Boże, od roku prowadzę bloga i nadal nie wiem czym jest TBR XDD Tak, tak -ciemna masa-wiem. "Lawendowy pokój" ma przepiękną okładkę, chciałam kiedyś kupić tę powieść, bo mówię, 6 zł na allegro, ogarnę xD Ale niestety nie mam już miejsca w pokoju, więc muszę przemyśleć każdy kolejny zakup książki :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. TBR to jest To Be Read, a to już chyba ogarniesz:)

      Usuń
  3. Ach, ten "Gambit hetmański"... trochę przeholowałam z zakupami książkowymi w tym miesiącu, ale na pewno zaopatrzę się w tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawe, czy Poradnik Pozytywnego Myślenia spodoba ci się tak samo jak mi. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń